Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 98/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Bytowie z 2018-04-05

Sygn. akt: I C 98/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 kwietnia 2018 r.

Sąd Rejonowy w Bytowie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

sędzia SR Dominika Ważna

Protokolant:

sekretarz sądowy Natalia Stiene

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 26 marca 2018 r.

sprawy z powództwa (...) Luxembourg Spółki Akcyjnej z (...) w Luxembourg

przeciwko E. P.

o zapłatę

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej 1.217,00 zł (tysiąc dwieście siedemnaście złotych 00/100) tytułem kosztów procesu.

Sygn. akt I C 98/17

UZASADNIENIE

Powód (...) Luxembourg Spółka Akcyjna z (...) w L. wniósł o zasądzenie od pozwanej E. P. kwoty 2.580,99 zł i kosztami procesu.

W uzasadnieniu żądania wskazał, że dochodzone roszczenie wynika z braku zapłaty przez pozwaną należności wynikającej z umowy za świadczenie usług telekomunikacyjnych. Wierzytelność z tego tytułu została przez powoda nabyta od pierwotnego wierzyciela (pozew k. 2-6).

Nakazem zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym z dnia 13 czerwca 2016r. orzeczono zgodnie z żądaniem pozwu (k. 7).

Pozwana wniosła sprzeciw domagając się oddalenia powództwa w całości wobec bezzasadności roszczenia. Podniosła także zarzut przedawnienia roszczenia (k. 11v.-13).

Na rozprawie 18 grudnia 2017r. pełnomocnik pozwanej wskazał, że do pozwanej nigdy nie dotarło oświadczenie o rozwiązaniu umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, w związku z tym nie było podstaw do obciążenia pozwanej karą umowną. Nadto, w umowie powinna być wskazana wartość ulgi, jaka została przyznana, czego brak. W tej sytuacji nie jest możliwa weryfikacja wysokości tej ulgi. Pełnomocnik zwrócił uwagę na okoliczność, że z zapisów umowy można wywnioskować, że ulga wynosiła 2.448,00 zł, albowiem pozwana zakupiła telefon o wartości 2.449,00 zł za 1 zł. Natomiast karę umowną przewidziano na kwotę 2.900,00 zł, zatem wyższą aniżeli przyznana ulga. Ewentualnie przyjmując fakt, że powód jest Vat-owcem, należałoby przyjąć wartość netto ulgi, tj. kwotę 1.990,00zł, a następnie podzielić tę kwotę na 24 miesiące i wartość tę pomnożyć na 13 miesięcy po wypowiedzeniu umowy. W tej sytuacji pozwana mogłaby być ewentualnie obciążona karą umowną w wysokości 1.077,00 zł. W zakresie not odsetkowych pełnomocnik zauważył, że zostały one naliczone do 2020r. Wniósł zatem o oddalenie powództwa w całości (k. 111-112).

Pozwana przyznała, że zawarła umowę z firmą (...) i początkowo regulowała rachunki terminowo. Niemniej zaprzestała ich uiszczać, albowiem nie zgadzała się z ich wysokością (k. 112).

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 14 stycznia 2013r. pozwana E. P. zawarła z firmą (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych w ramach promocji. Umowa została zawarta na czas oznaczony 24 miesięcy. W umowie wskazano, że dotyczy ona pakietu taryfowego: Rozmowna 99,90. W ramach tej umowy, pozwana otrzymała telefon Samsung G. (...) o wartości 2.449,00 zł za 1,00 zł.

W umowie przewidziano karę umowną, którą określono na kwotę 2.900,00 zł. W paragrafie 8 ustępie 2 umowy wskazano, że w przypadku jednostronnego rozwiązania umowy przez abonenta lub przez (...) sp. z o.o. z winy abonenta przed upływem terminu, na jaki została zawarta umowa, abonent zobowiązany będzie do zapłaty na rzecz (...) sp. z o.o. kary umownej w wysokości określonej w umowie, przy czym wysokość kary umownej będzie pomniejszona o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania. W ustępie 4 natomiast uregulowano, że kara umowna płatna będzie na podstawie wezwania do zapłaty dostarczonego abonentowi. Wezwanie może być dostarczone wraz z rachunkiem lub w odrębnym piśmie.

Zgodnie z paragrafem 16 ust. 6 Regulaminu świadczenia usług telekomunikacyjnych przez (...) S.A. dla Abonentów, jeżeli Abonent nie ureguluje zobowiązań wobec POLKOMTEL w oznaczonym terminie płatności lub naruszy postanowienia Regulaminu, POLKOMTEL zastrzega sobie prawo do rozwiązania umowy ze skutkiem natychmiastowym, powiadamiając o tym fakcie Abonenta.

dowód: umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych z 14. (...). k. 63-64; dowód wydania k. 65; faktura VAT k. 66; oświadczenia abonenta k. 67-69; regulamin promocji k. 90-98; regulamin świadczenia usług telekomunikacyjnych k. 103-104

Firma (...) sp. z o.o. wystosowała do pozwanej w dniu 28 listopada 2013r. oświadczenie o rozwiązaniu umowy i ostateczne wezwanie do zapłaty wraz z zestawieniem wystawionych faktur i zarejestrowanych wpłat. Pismo to wysłała litem poleconym na adres: ulica (...), (...)-(...) B..

dowód: wypowiedzenie umowy z zestawieniem wystawionych faktur wraz z dowodem nadania k. k. 99-102, 119-122

Operator telekomunikacyjny wystawił pozwanej faktury za wykonane usługi:

-

na kwotę 315,93 zł płatną do dnia 9 września 2013r.,

-

na kwotę 178,18 zł płatną do dnia 10 października 2013r..

Nadto wystawił notę obciążeniową na kwotę 1.682,00 zł płatną do dnia 10 grudnia 2013r. oraz noty odsetkowe:

-

na kwotę 8,39 zł płatną do dnia 10 stycznia 2014r.,

-

na kwotę 72,48 zł płatną do dnia 12 maja 2014r.,

-

na kwotę 17,97 zł płatną do dnia 9 czerwca 2014r.,

-

na kwotę 91,65 zł płatną do dnia 10 października 2014r.,

-

na kwotę 17,97 zł płatną do dnia 10 listopada 2014r.,

-

na kwotę 18,57 zł płatną do dnia 10 grudnia 2014r.,

-

na kwotę 17,51 zł płatną do dnia 12 stycznia 2015r.,

-

na kwotę 44,61 zł płatną do dnia 11 maja 2015r.,

-

na kwotę 11,06 zł płatną do dnia 10 czerwca 2015r.,

-

na kwotę 11,43 zł płatną do dnia 13 lipca 2015r.,

-

na kwotę 11,06 zł płatną do dnia 10 sierpnia 2015r.

-

na kwotę 17,51 zł płatną do dnia 12 stycznia 2015r.

dowód: faktury, nota obciążeniowa i noty odsetkowe k. 70-89

Operator telekomunikacyjny zawarł w dniu 29 lipca 2015r. z powodową spółką umowę przelewu dotyczącą wierzytelności określonych w w/w fakturach i nocie obciążeniowej. W dniu 15 września 2015r. firma (...). sp. z o.o. wystosowała do pozwanej zawiadomienie o przelewie wierzytelności, jaka przysługuje mu w stosunku do pozwanej w wysokości 2.457,06 zł na rzecz (...) (Luxemburg) S.A.. Powód pismem z 1 października 2015r. wystosował do pozwanej wezwanie do zapłaty na kwotę 2.559,51 zł z tytułu nabycia wierzytelności od POLKOMTEL. sp. z o.o.

bezsporne; por. dokumenty dotyczące nabycia wierzytelności k. 33-48; zawiadomienie k. 49; wezwanie do zapłaty k. 50

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

W części dotyczącej zapłaty kary umownej i wystawienia noty obciążeniowej na kwotę 1.682,00 zł, podstawę należało upatrywać w § 8 ust. 2 umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych w sieci (...) z 16 stycznia 2013r., zgodnie z którym w przypadku jednostronnego rozwiązania umowy przez abonenta lub przez (...) sp. z o.o. z winy abonenta przed upływem terminu, na jaki została zawarta umowa, abonent zobowiązany będzie do zapłaty na rzecz (...) sp. z o.o. kary umownej w wysokości określonej w umowie, przy czym wysokość kary umownej będzie pomniejszona o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania. W ustępie 4 natomiast uregulowano, że kara umowna płatna będzie na podstawie wezwania do zapłaty dostarczonego abonentowi. Wezwanie może być dostarczone wraz z rachunkiem lub w odrębnym piśmie.

Z powyższego zapisu jednoznacznie wynika, że naliczenie kary umownej zostało uzależnione od jednostronnego rozwiązania umowy przez abonenta lub przez (...) sp. z o.o. z winy abonenta przed upływem terminu, na jaki została zawarta umowa. Sąd zważył, że w aktach sprawy brak jest jakiegokolwiek dokumentu, z którego wynika z jakiej przyczyny została naliczona owa kara umowna. W nocie obciążeniowej nr (...) z 26 listopada 2013r. wskazano jedynie, że naliczono „karę za niedotrzymanie warunków (...) Czego dotyczyło owo niedotrzymanie warunków promocji, strona powodowa nie wykazała. Brak jest przy tym dowodu doręczenia pozwanej powyższej noty obciążeniowej. Następnie pismem z 28 listopada 2013r. operator złożył oświadczenie o rozwiązaniu umowy, powołując się na brak płatności na kwotę 2.152,33 zł, która to kwota zawierała już w sobie naliczenie kary umownej (k. 100). Z powyższego wynika, że operator najpierw naliczył karę umowną, nie wskazując dokładnie jakich warunków umowy pozwana nie wypełniła, a następnie rozwiązał umowę. Takie postępowanie operatora jest sprzeczne z powyżej wskazanymi zapisami umowy, skoro naliczenie kary umownej miało się zaktualizować dopiero po rozwiązaniu umowy bądź przez abonenta, bądź przez operatora. Poza tym, Sąd nie ma możliwości zweryfikować, czy naliczenie kary umownej było w ogóle uzasadnione.

Nadto, z cytowanego postanowienia umowy wynika, że obowiązek uiszczenia kary umownej nie posiada charakteru odpłatności za świadczone usługi. Dotyczy raczej zachowania abonenta w trakcie trwania umowy, o czym świadczą zapisy umowy zawarte w paragrafie 8 ust. 1 (k. 64), tj.

a.  bez zgody operatora w miejsce abonenta nie może wstąpić osoba trzecia,

b.  abonent nie może zawiesić usług,

c.  abonent nie rozwiąże umowy,

d.  abonent swoim działaniem bądź zaniechaniem nie spowoduje rozwiązania umowy.

Kara umowna została przewidziana wprost na wypadek rozwiązania umowy przez abonenta, lub przez operatora, lecz z przyczyn leżących po stronie abonenta, przed upływem zastrzeżonego w umowie okresu. Zastrzeżenie kary umownej stanowiło niewątpliwie sposób zrekompensowania operatorowi utraty zysków, jakie uzyskałby w razie korzystania przez pozwaną z jego usług przez cały okres, na jaki zawarto umowę. Wobec tego, stanowiło zryczałtowane odszkodowanie za szkodę wynikłą z nienależytego wykonania umowy przez pozwaną.

Tymczasem z analizy załączonych do akt dokumentów można wywnioskować, że naliczenie kary umownej przez operatora wobec pozwanej, dotyczyło braku płatności przez pozwaną za naliczone opłaty z tytułu korzystania z usług telekomunikacyjnych. Można zatem wywnioskować, że zastrzeżenie kary umownej przez operatora z przyczyn leżących po stronie abonenta, było jednoznaczne z brakiem płatności za naliczone opłaty.

Zauważyć jednak należy, że obowiązek zapłaty kary umownej może być powiązany wyłącznie z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania niepieniężnego, co wynika z brzmienia art. 483 § 1 k.c. Stosownie do treści tego przepisu, można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna).

Sąd podziela stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uzasadnieniu wyroku z dnia 19 grudnia 2000 r. (sygn. akt V CKN 171/00, LEX nr 52662), zgodnie z którym przy zastosowaniu art. 483 § 1 k.c. bierze się pod uwagę charakter prawny tych zobowiązań (pieniężne, niepieniężne), które należą do essentialia negotii, a nie obowiązki pochodne (dodatkowe). W niniejszej sprawie, zdaniem Sądu, podstawowym obowiązkiem pozwanej (i tym właśnie, z którego naruszenia powód wywodzi obowiązek zapłaty kary umownej) był obowiązek zapłaty za usługi telekomunikacyjne. Nie ulega wątpliwości, że obowiązek ten ma charakter pieniężny, wobec czego, zastrzeżenie kary umownej za jego naruszenie pozostaje w sprzeczności z art. 483 § 1 k.c. Odpowiednie postanowienia umowy, regulaminu, czy cennika należy uznać za nieważne, jako sprzeczne z ustawą (art. 58 § 1 i § 3 k.c.).

Przyjęcie odmiennej interpretacji otwierałoby drogę do skutecznego zastrzegania kar umownych na wypadek, gdyby rozwiązanie umowy nastąpiło z przyczyn leżących po stronie klienta (co w niniejszej sprawie niewątpliwie miało miejsce). Niemniej stanowisko takie nie może zostać zaakceptowane, gdyż zmierza do obejścia przepisu art. 483 § 1 k.c. Samo „trwanie w umowie” w okolicznościach niniejszej sprawy nie może być uznane za świadczenie. Świadczenie definowane jest jako zachowanie się dłużnika zgodne z treścią zobowiązania, zadośćczyniące godnemu ochrony interesowi wierzyciela i polegające na daniu, czynieniu, nieczynieniu lub znoszeniu. Już z powyższej definicji wynika, że świadczenie nie może być utożsamiane z samym zobowiązaniem. To ostatnie jest bowiem konstrukcją szerszą, której świadczenie jest jednym z elementów. Sąd dostrzega, że kara umowna została zastrzeżona nie na wypadek nieuiszczenia należności za opłatę abonamentową i usługi, a dopiero na wypadek, gdyby z tych przyczyn (i w ogóle z przyczyn leżących po stronie klienta) umowa została rozwiązana. Nie wiadomo jednak na czym, jeśli nie na uiszczaniu comiesięcznych opłat, miałoby na gruncie analizowanej umowy polegać zachowanie czyniące zadość ochronie interesów wierzyciela. Samo trwanie w umowie, nie tylko nie służy ochronie określonych umową interesów operatora, ale w ogóle trudno o nim mówić jako o świadczeniu w jednej z czterech wymienionych postaci. W związku z tym należy stwierdzić, że taki sposób skonstruowania postanowień o karze umownej stanowi niedopuszczalne w polskim systemie prawa cywilnego kary umowne, zastrzeżone na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania świadczeń pieniężnych.

Na powyższe rozważania nie ma wpływu treść art. 57 ust. 6 Prawa telekomunikacyjnego, zgodnie z którym (w brzmieniu obowiązującym w dniu zawarcia umowy) w przypadku zawarcia umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, (…) związanego z ulgą przyznaną abonentowi, wysokość roszczenia z tytułu jednostronnego rozwiązania umowy przez abonenta lub przez dostawcę usług z winy abonenta przed upływem terminu, na jaki umowa została zawarta nie może przekroczyć wartości ulgi przyznanej abonentowi pomniejszonej o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania. W ocenie Sądu, dyspozycja tego przepisu jedynie ogranicza wysokość roszczeń, których może dochodzić operator telekomunikacyjny, nie przewiduje zaś ich ryczałtowego określenia w formie kary umownej. Innymi słowy, cytowany przepis nie zawiera upoważnienia dla operatorów telekomunikacyjnych do zastrzegania kar umownych w sytuacjach nie przewidzianych w art. 483 § 1 k.c. Należy przy tym pamiętać, że art. 483 § 1 k.c. stanowi wyjątek od zasady, że wysokość szkody powinna być udowodniona, zaś przepisy o charakterze wyjątkowym nie mogą być interpretowane w sposób rozszerzający. Podkreślić należy, że powód nie formułował roszczenia o zwrot ulgi, lecz właśnie o zapłatę kary umownej, którą przewidziano wprost w umowie.

Trudno przyjąć, by wskazany przepis stanowił samodzielną podstawę dla formułowania roszczenia, natomiast wprowadza on z pewnością granice dla żądania wywodzonego w związku z rozwiązaniem umowy z winy abonenta w sytuacji objętej hipotezą cytowanej normy. Jednakże dla przyjęcia zasadności tak ukształtowanego roszczenia koniecznym jest przede wszystkim precyzyjne określenie jego podstawy prawnej. W treści umowy strony określiły analizowane roszczenie przez odwołanie się do pojęcia kary umownej, co zostało wprost wskazane w umowie, jednakże z uwagi na bezwzględnie obowiązujące regulacje kształtujące dopuszczalność kary umownej, tak ujmowane żądanie powoda nie mogło się ostać (por. wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z 12 maja 2015r., III Ca 519/15).

Z cytowanego przepisu wynika bowiem możliwość dochodzenia roszczeń przez operatora, w przypadkach w nich przewidzianych, przy czym roszczenie nie może być utożsamiane z dochodzeniem w każdym przypadku kary umownej. Ten uproszczony sposób dochodzenia odszkodowania przewidziany jest bowiem jedynie w przypadku nienależytego wykonania lub niewykonania zobowiązań niepieniężnych . Operator na podstawie w/w przepisu może natomiast dochodzić kary umownej jedynie wtedy, gdy przewidziana jest ona przy rozwiązaniu umowy z innych przyczyn niż niepłacenie w terminie opłat. W przypadku takim jak w niniejszej sprawie operator dochodzić może odszkodowania na zasadach ogólnych, przy czym w przeciwieństwie do roszczenia z tytułu kary umownej winien wykazać wysokość szkody (por. wyrok Sądu Okręgowego w Białymstoku z 13 września 2013r., II Ca 453/13).

W sprawie niniejszej powód domagał się zapłaty kary umownej, która jak wynika z powyższego, została naliczona za niewykonanie świadczenia pieniężnego, co jest sprzeczne z obowiązującymi przepisami prawa. Zresztą nawet gdyby przyjąć, że domagał się naprawienia szkody, to również jej nie wykazał. Żądana kwota nijak ma się do zapisów umowy. Po pierwsze nie wiadomo dlaczego kara umowna została przewidziana w kwocie 2.900,00 zł, skoro jak wynika z umowy pozwana otrzymała telefon o wartości 2.449,00 zł. Jeśli otrzymała go za złotówkę, to jak słusznie zauważył pełnomocnik pozwanej, ulga z tego tytułu mogła wynosić 2.448,00 zł. Zastrzeżenie więc kary umownej przewyższającej tę kwotę jest sprzeczne z regulacją zawartą w powołanym wyżej art. 57 ust. 6 prawa telekomunikacyjnego. Jeśli natomiast ulga wynosiła inną sumę i była związana z innego rodzaju usługami operatora, to powód nie wykazał, czego dotyczyła i w jakiej kwocie taką ulgę pozwanej przyznano. Jest to o tyle istotne, gdyż nie było możliwe, sprawdzenie prawidłowości ustalenia kwoty zwrotu ulgi z tytułu rozwiązania umowy przed okresem na jaki została zawarta. Warunkiem stosowania art. 57 ust. 6 Prawa telekomunikacyjnego jest wyraźne określenie wartości ulgi przyznanej abonentowi w umowie. Niedopuszczalne jest ustalenie wartości ulgi dopiero w przypadku rozwiązania umowy. Roszczenie dostawcy usługi nie może przy tym przekroczyć określonej w umowie wartości ulgi przyznanej abonentowi, co oznacza, że wartość ulgi wyznacza maksymalną wysokość roszczenia (por. wyrok Sądu Okręgowego w Rzeszowie z 23 października 2013r., VI Ga 318/15).

Nadto, warto także zauważyć, że o ile powód wykazał, że skierował wypowiedzenie umowy i wezwanie do zapłaty do pozwanej, tak brak jest dowodu na to, że oświadczenie to zostało skutecznie doręczone pozwanej. A zgodnie z zapisami paragrafu 8 ustępu 4 uregulowano, że kara umowna płatna będzie na podstawie wezwania do zapłaty dostarczonego abonentowi. Wezwanie może być dostarczone wraz z rachunkiem lub w odrębnym piśmie.

Powód wskazał, że skoro przesyłka nie powróciła do niego, to znaczy, że została odebrana. Oczywiście jest to możliwe, jednakże nie potwierdzone. Natomiast, skoro zapłata kary umownej miała stać się wymagalna dopiero w chwili niewywiązywania się przez pozwaną z umowy, a warunkiem jej dochodzenia było doręczenie pozwanej wezwania do zapłaty, to na stronie powodowej spoczywał obowiązek wykazania, że do rozwiązania umowy skutecznie doszło, a pozwana otrzymała wezwanie do zapłaty dotyczące obciążenia jej karą umowną. Powód nie spełnił obowiązku dowodowego w tym zakresie, a wobec zaprzeczenia przez pozwaną, aby otrzymała czy to wypowiedzenie umowy, czy wezwanie do zapłaty, Sąd nie jest uprawniony do przyjęcia, że do tego rodzaju czynności w rzeczywistości doszło.

Wobec tego, żądanie zasądzenia od pozwanej kary umownej podlegało oddaleniu.

W zakresie żądania zapłaty za wystawione rachunki i noty odsetkowe Sąd zważył, że powód rzeczywiście nie wykazał sposobu ich naliczenia.

W zakresie faktury o nr (...) na karcie 48 wskazano, że niezapłacona kwota to 297,96 zł. Tymczasem w fakturze VAT o tym numerze wskazano, że należna kwota to 315,93 zł (k. 71). Również z zestawienia faktur i zarejestrowanych wpłat – k. 100, wynika, że powyższa faktura dotyczy kwoty 315,93 zł, a brak jest jakichkolwiek wpłat, po wystawieniu tej faktury, z których wynikałaby kwota 297,96 zł, którą powód wskazał w pozwie i której zapłaty domaga się. Oczywiście można przyjąć, że powód ma prawo domagać się mniejszej kwoty, niemniej powód powołuje się wprost na dokument w postaci faktury nr (...), z której ta należność ma wynikać. Sąd w tej sytuacji nie jest w stanie ocenić, czy kwota wskazana na fakturze nr (...), tj. 315, 93 zł jest prawidłowa, czy właściwą jest kwota 297,96 zł i skąd ona wynika, tym bardziej, że właśnie wierzytelność w tej wysokości była przedmiotem przelewu.

Podobnie rzecz się ma z należnością z faktury nr (...). Z zestawienia wierzytelności stanowiących załącznik do umowy przelewu wierzytelności wynika, że dotyczy ona kwoty 154,40 zł (k. 48). Takiej też kwoty domaga się powód w pozwie, powołując się wskazany numer faktury. Tymczasem faktura o tym numerze dotyczy kwoty 178,18 zł (k. 74). I tu podobnie, w zestawieniu wystawionych faktur i dokonanych przez pozwaną wpłat (k. 100) wskazano, że zaległość dotyczy kwoty 154,40 zł, ale skąd ta kwota wynika, powód nie wyjaśnił.

Reasumując, w zestawieniu na k. 100 wskazano – jak już wyżej była o tym mowa – kwotę 315,93 z tytułu faktury nr (...), tymczasem z załącznika do umowy przelewu wierzytelności wynika, że zaległość dotyczy kwoty 297,96 zł. Natomiast co do faktury nr (...) w zestawieniu i umowie przelewu wierzytelności wskazano kwotę 154,40 zł, podczas gdy faktura ta opiewa na kwotę 178,18 zł.

Niejasności dotyczą również wystawienia not odsetkowych i sposobu rozliczenia odsetek. Na karcie 51 wykazano szczegółowo za jakie okresy i od jakich kwot dokonano naliczenia odsetek. Oprócz tego, że dotyczy to kwot 297,96 zł i 154,40 zł – których wysokość nie wynika z żadnych dokumentów źródłowych, to dodatkowo zwrócić należy uwagę na fakt, że obie powyższe faktury miały płatność odpowiednio – na dzień 11 październik 2013r. i 10 wrzesień 2013r., tymczasem odsetki naliczono od 2008r. do 2020r.

Sąd na rozprawie 18 grudnia 2017r., zobowiązał stronę powodową do wyjaśnienia wszystkich powyższych wątpliwości, które były zgłaszane przez pełnomocnika pozwanej, w tym do wskazania, jakie kwoty składają się na dochodzone roszczenia, skąd one wynikają i w jaki sposób dokonano rozliczenia odsetek. Przesłano także stronie powodowej odpis z protokołu rozprawy, albowiem pełnomocnik powoda nie stawił się na termin rozprawy. Mimo to, powód nie wyjaśnił tych kwestii, podtrzymując swoje dotychczasowe stanowisko w piśmie z 15 stycznia 2018r. (k. 117-118) i powołując się na postępowanie reklamacyjne, z którego pozwana nie skorzystała i które nie pozwala jej już na kwestionowania wysokości naliczonych opłat.

Jednakże powodowi umyka fakt, że to na nim, jako stronie powodowej, w oparciu o treść art. 6 k.c. spoczywa obowiązek wykazania zasadności roszczenia nie tylko co do zasady, ale i co do wysokości. Droga postępowania reklamacyjnego uregulowana w art. 107 prawa telekomunikacyjnego nie pozbawia pozwanej obrony swoich praw na drodze postępowania sądowego, jak również nie wyłącza obowiązku dowodzenia swojego roszczenia istniejącego po stronie powodowej oraz wyjaśniania w tym zakresie wątpliwości.

Zauważyć również należy, że strona powodowa nie dysponuje żadnymi potwierdzeniami doręczeń pozwanej wystawionych faktur i not odsetkowych. Pozwana co prawda przyznała, że otrzymała faktury, co do których wysokości nie zgadzała się, brak jest jednak jakichkolwiek dowodów na to, którą fakturę otrzymała i kiedy. Stąd powoływanie się na postępowanie reklamacyjne również należy uznać za chybione, skoro de facto nie jest wiadomym, czy pozwanej upłynęły terminy określone w paragrafie 14 regulaminu.

Stąd przyjąć należało, że roszczenie powoda w zakresie naliczenia opłat za usługi telekomunikacyjne oraz odsetek od tych zaległości nie zostały udowodnione co do wysokości. Brak możliwości weryfikacji tych kwot, nie pozwala na ich uwzględnienie. Wystawione faktury nie zostały przez pozwaną zaakceptowane, w toku postępowania podważała ona ich wysokość, a wobec faktu, że strona powodowa nie podjęła nawet próby wyjaśnienia wskazywanych przez pozwaną wątpliwości, powództwo w tym zakresie należało oddalić.

Odnosząc się natomiast do podnoszonego przez pozwaną zarzutu przedawnienia wskazać należy, że nie jest on zasadny. Roszczenia wynikające z umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, jaka wiązała strony, przedawniają się z upływem trzyletniego terminu przewidzianego w art. 118 k.c.. Nie ulega wątpliwości, że termin ten nie upłynął do dnia wniesienia pozwu, albowiem wymagalność dochodzonych roszczeń została określona najwcześniej na wrzesień 2013r., natomiast pozew wpłynął do sądu już w maju 2016r.

Mając powyższe na uwadze, orzeczono jak w punkcie 1. wyroku.

W pkt. 2 wyroku Sąd na podstawie art. 98 par. 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c. k.p.c., w oparciu o zasadę odpowiedzialności za wynik postępowania, zasądził od powoda na rzecz pozwanej 1.217,00 zł tytułem kosztów postępowania. Na koszty te składa się wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika, który reprezentował pozwaną, którego wysokość wynika z §2 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (1.200,00 zł) wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa (17,00 zł).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Jungto-Stępnakowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Bytowie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Dominika Ważna
Data wytworzenia informacji: